wtorek, 27 marca 2018

Wywiad z "Kapustą Czerwoną" ;)

- Dzień dobry!!! Nazywam się Natalia Dzięcioł, a to jest mój program na żywo "Czerwień rządzi moim światem"!!! Dzisiaj przeprowadzę rozmowę z moim gościem, którego zaprosiłam specjalnie dla was. Proszę państwa, powitajcie gromkimi oklaskami panią "Kapustę Czerwoną"!!!!
- Witam wszystkich widzów. Bardzo dziękuję za zaproszenie. - przywitała się "Kapusta Czerwona"
- Dobrze, zatem aby nie tracić czasu przejdźmy już do pierwszego pytania. Mianowicie skąd pani pochodzi? - zadałam pierwsze pytanie.
- Pochodzę z rejonu Morza Śródziemnego. Ludzie znają mnie już od czasów Starożytności, a szczególnie dobre relacje miałam z Grekami i Rzymianami.
- Czy posiada pani rodzinę? - spytałam z zaciekawieniem.
- Tak - odparła. - Mam kuzynki: "Kapustę Białą", "Kapustę Pekińską" i "Kapustę Włoską". Mam również dalekich krewnych.
- Bardzo się cieszę. Teraz pozwolę sobie przejść do pytania, które przyznam szczerze nurtuje mnie najbardziej. Każdy zna panią pod imieniem "Kapusta Czerwona". Czy może nam pani wyjaśnić dlaczego tak jest, skoro ewidentnie widać, że dominuje u pani barwa fioletowa? Czy ma pani drugie imię, bądź przydomek?
- Szczerze? Nie mam pojęcia, ale wydaje mi się, że ten kto mnie odkrył i takie imię mi nadał chyba miał problem z rozróżnieniem kolorów, albo najzwyczajniej w świecie się pomylił? Przechodząc do następnego pytania odpowiedź brzmi tak. Na drugie imię mam "Kapusta Modra", jednakże to imię też nie bardzo do mnie pasuje, ponieważ słowo "modra" oznacza niebieskawa, w kolorze atramentu, błekitnawa, kobaltowa, ciemnoniebieska itd. - odpowiedziała .
- Rozumiem. Co w takim razie powoduje, że pani liście mają taką piękną fioletową barwę? - kontynuowałam rozmowę.
- To zasługa zawartych we mnie barwników, czyli antocyjan. To one dają taki piękny fiolet, a przy okazji dzięki nim mam naprawdę dużo właściwości prozdrowotnych. - odparła z dumą.
- Jakie właściwości? - zapytałam niezwykle zaciekawiona.
- Przede wszystkim antyoksydacyjne. Walczę z wolnymi rodnikami i je unieszkodliwiam. Dzięki mnie ludzie utrzymują młodość na dłużej. - uśmiechnęła się w stronę publiczności.
- Fascynujące!!! - odpowiedziałam. - Czy mogłaby nam pani teraz opowiedzieć co nieco na temat swojej wartości odżywczej? - płynnie przeszłam do następnego pytania.
- Jestem bogata w witaminy oraz makro i mikroelementy, które są bardzo ważne dla waszego zdrowia. W porównaniu do moich kuzynek mam o wiele więcej witaminy A, C, B1, B2, B3, a także o wiele więcej żelaza, potasu i manganu. Zawieram w sobie również pewne ilości wapnia, witaminy K i witaminy B6, sodu, witaminy E, magnezu, fosforu, kwasu foliowego. Natomiast nie znajdziecie u mnie witaminy D oraz witaminy B12.
- Przepraszam, a jak wygląda sytuacja z białkiem, tłuszczami i węglowodanami? - usłyszałam głosy z widowni. - Słyszałem, że jest pani niskokaloryczna. Czy to prawda? - kolejne pytanie od publiczności.
- Ojej, bardzo lubię kiedy widzowie zadają mi pytania. Czuję się jak celebrytka!!! - zaśmiała się wesoło. - Mam sporą ilość białka, aż 1,43 g w 100 g, w dodatku w moim białku jest dużo siarki, która zadba o kondycję waszej skóry, włosów i paznokci. Tłuszczu mam malutko, a węglowodanów w porównaniu do kuzynek mam najwięcej, aż 7,37 g w 100 g. Mam też pewną ilość błonnika. Mogę się również pochwalić, że w porównaniu do kuzynostwa mam najwięcej kwasów wielonienasyconych, aż 0,080 g w 100 g i nie mam cholesterolu. Tak to prawda, jestem bardzo niskokalorycznym warzywem. Posiadam tylko 31 kcal w 100 g.
- Bardzo dziękuję publiczności za cenne pytania do naszego gościa - uśmiechnęłam się. Przejdę do następnego pytania. Jak to jest z pani sokiem? Przyznaję, że nie tak dawno temu go posmakowałam, jednakże nie przypadł mi do gustu. Wydał mi się taki ostry. Czy świeżo wyciśnięty sok z pani liści posiada jakieś cenne właściwości, o których powinniśmy wiedzieć?
- Hm... Kwestia smaku mojego soku zależy od indywidualnych preferencji smakowych każdego człowieka. Jednym smakuje drugim nie. Dla jednych mój sok jest łagodny w smaku, a dla innych jak na przykład dla pani jest ostry. Tyle w temacie. Co do właściwości...
- Tak? - podchwyciłam wątek.
- Sok z moich liści ma działanie przeciwzapalne, pomaga pozbyć się nadmiaru wody z waszych organizmów, łagodzi obrzęki i potłuczenia, a także działa leczniczo na owrzodzenia przewodu pokarmowego. Powinniście jednakże pamiętać, że aby sok działał to należy go pić około szklankę dziennie przez minimum 2 tygodnie. Podobno obniża również poziom cholesterolu.
- Wow!!! To naprawdę dużo właściwości jak na jeden sok. Powoli zbliżamy się do końca wywiadu. Jeszcze dwa ostatnie pytania na zakończenie. W jakiej formie najlepiej pani smakuje? Czy są jakieś przeciwskazania do spożywania pani?
- W jakiej formie? Hm... Myślę, że to również zależy od indywidualnych preferencji smakowych. Polecam się jako surówka, sałatka. Mogę być gotowana, ukiszona, duszona, podsmażana, wekowana.  Jedni wolą mnie na słodko, drudzy bardziej na ostro... Przeciwskazania? Raczej bym poleciła zachować umiar w spożywaniu mnie osobom cierpiącym na niedokrwistość, a także osobom, które mają problemy z tarczycą. Generalnie jak ze wszystkim to ilość decyduje, czy będę działała prozdrowotnie, czy wręcz przeciwnie. Najlepiej zachować różnorodność i umiarkowanie. Przy okazji czasami jak zjecie mnie o wiele zbyt dużo, to mogę wywołać wam wzdęcia, a raczej nie jest to przyjemne dla nikogo z was. - odpowiedziała.
- To było ostatnie pytanie. Jeszcze raz bardzo pani dziękuję za przyjęcie zaproszenia do programu i za udzielenie wywiadu. To była dla nas naprawdę cenna lekcja.
- Nie ma sprawy. Było mi bardzo miło udzielać odpowiedzi na pytania. Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie.
- Wielkie brawa dla naszej dzisiejszej gwiazdy pani "Kapusty Czerwonej" - po raz kolejny dzisiaj publiczność wyraziła swój entuzjazm. - Czas antenowy dobiegł końca, więc pora się pożegnać. Do usłyszenia w następnym programie......
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam :) Mam nadzieję, że spodobała wam się dzisiejsza forma wpisu. Życzę wam miłego dnia i do następnego postu ;)

Bibliografia:
1) http://beszamel.se.pl/dookola-stolu/kapusta-czerwona-wlasciwosci-dlaczego-warto-jesc-czerwona-kapuste,17067/
2) http://bonavita.pl/kapusta-czerwona-wlasciwosci-wartosci-odzywcze-i-zastosowanie
3) http://www.odzywianie.info.pl/przydatne-informacje/artykuly/art,kapusta-kalorie-wartosci-odzywcze-i-ciekawostki.html
4) http://definicja.net/co-to-znaczy-Modry

6 komentarzy:

  1. Świetny pomysł! Dzisiejszy wpis jak najbardziej przypadł mi do gustu, a nawet do mnie przemówił.
    Powiem szczerze...Nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na poznania faktów na temat czerwonej kapusty. Nawet jeśli zaczęłabym czytać coś takiego, to zrezygnowałabym w połowie. Twój post, który zrobiłaś na zasadzie wywiadu do mnie trafił. Czytałam i czytałam. Momentami śmiałam się pod nosem. Dlatego gratuluję pomysłu.
    Cieszy mnie fakt, ponieważ w ostatnim komentarzu napisałam o tym soku, którego nawet bym nie ruszyła. A tutaj okazuje się, że ma on właściwości zdrowotne. Wow, cięzko było mi w to uwierzyć hahah no, ale wywiad i dowody mówią same za siebie.
    Chciałam jeszcze zauważyć jedną sprawę, która bardzo mi się podoba. Jest nią bibliografia pod każdym postem. Fajnie, że dzielisz się źródłami z których korzystasz.
    Również życzę miłego dnia i czekam na następny post. Zastanawiam się co tym razem wymyślisz i jak mnie zaskoczysz :))))
    N

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) Cieszę się, że spodobała Ci się taka forma wpisu i bardzo dziękuje za tak przemiłe słowa. To naprawdę wiele dla mnie znaczy :) Początkowo miałam zamiar jeszcze inaczej przedstawić dzisiejszy temat, ale później przyszło mi do głowy, że lepszym pomysłem będzie przerobienie tego co chciałam przekazać na wywiad. Uznałam, że w ten sposób będzie to o wiele ciekawsze dla czytelników i zapewni pewien rodzaj rozrywki ;) Czerwona kapusta naprawdę jest cennym pod względem żywieniowym, które warto włączyć do diety, oczywiście w rozsądnych ilościach. Czym zaskoczę? To się jeszcze okaże ;) Pozdrawiam serdecznie :D

      Usuń
  2. W 100% zgadzam się z przedmówczynią. To świetny pomysł, aby przekazać informacje w taki sposób. Wyszło trochę zabawnie, dzięki czemu czytało się to bardzo przyjemnie. Napewno taka forma lepiej trafia do ludzi - bardziej interesuje. Nie jest to "paplanie", więc nikogo to nie zanudzi. A wszyscy wiemy, jak to jest z tym zainteresowaniem czymś innych ludzi ;)
    Lubię sok z kapusty kiszonej, więc myślę, że i takiego soku bym posmakowała, a może nawet bym nim nie pogardziła. Zawsze warto próbować czegoś nowego, a już szczególnie jeżeli ma tyle właściwości zdrowotnych. Bardzo rzadko jem taki rodzaj kapusty. U mnie w domu raczej preferowana jest kiszona lub ta najzwyklejsza. Chociaż przyznam, że chętnie dodałabym do naszego "menu" i tą kapustę.
    Dzisiejszy post był naprawdę świetny i niezwykle szybko się pojawił. Już się nie mogę doczekać, czym mnie zaskoczysz kolejnym razem. Ja także życzę miłego dnia i sporo wolnego czasu, bo z pewnością Ci się przyda ;)
    Buziaki💋

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) Bardzo się cieszę się, że spodobała Ci się taka forma postu. Dziękuje za bardzo miłe słowa :) Taki był zamiar, żeby wywiad miał elementy humorystyczne :D Pewnie, że zawsze warto jest próbować nowych smaków i naprawdę warto włączyć czerwoną kapustę do menu ;) Dziękuję :) Tobie również przyda się sporo wolnego czasu, i tego Ci życzę ;) Buziaki i pozdrawiam ;* :D

      Usuń