niedziela, 15 lipca 2018

Malinowy zawrót głowy


           Cześć wszystkim ;* Kto ma ochotę na "malinowy zawrót głowy", łapka w górę 👍 😉 Tak jest ;) Dzisiaj trochę o malinach ;) Nie do końca w formie deseru, chodź tytuł może na to wskazywać ;) Zatem nie ma co tracić czasu i lecimy ;)

            Maliny należą do rodziny różowatych, rzędu różowców i znane są już od starożytności. Mają piękną różowo-czerwoną barwę, która jest zasługą obecności w nich antocyjan ;) Słyną również z wielu cennych właściwości prozdrowotnych oraz wartości odżywczej ;)

             Jest to niskokaloryczny owoc (50-52 kcal w 100 g), bogaty w błonnik (a szczególnie w jego rozpuszczalną frakcję, czyli pektyny). Zawiera około 1,3 g białka oraz około 12 g węglowodanów. Oprócz tego maliny posiadają również szereg cennych witamin (A, C, E, K, witaminy z grupy B) oraz składniki mineralne takie jak: selen, wapń, żelazo, potas, magnez, cynk.

            W tych owocach możemy również znaleźć szereg substancji takich jak zeaksantyna, luteina, beta-karoten, kwasy organiczne (cytrynowy, jabłkowy, salicylowy), garbniki oraz kwas elagowy i keton malinowy. Najbardziej chcę się tutaj zatrzymać przy tych ostatnich dwóch, ponieważ najprawdopodobniej o tych związkach wiecie niewiele albo nawet nigdy o nich nie słyszeliście.

             Zatem do rzeczy ;) Kwas elagowy to aktywny związek chemiczny występujący w roślinach, z grupy polifenoli. Najważniejsze jednak jest to, że kwas elagowy działa przeciwnowotworowo (w wątrobie i płucach), przeciwzapalnie, antymutagennie, przeciwirusowo, walczy z wolnymi rodnikami. Wszystkie wyżej wymienione właściwości kwasu elagowego zostały potwierdzone w badaniach naukowych ;)

        Przejdę teraz do omówienia drugiego zagadkowego związku, czyli ketonu malinowego. Najprościej mówiąc jest organiczny związek chemiczny, fenol z ugrupowaniem ketonowym. Według badań przeprowadzonych na zwierzętach, a konkretnie na myszach, ten keton malinowy (zwłaszcza w stężeniu 1%) pobudza wzrost lipolizy, tym samym przyczyniając się do zmniejszenia odkładania tkanki tłuszczowej, jej redukcji co ostatecznie ma prowadzić do zmniejszenia masy ciała.. Dodatkowo zmniejsza również stężenie trójacylogliceroli (przyjmowanych w diecie wysokotłuszczowej). Na bazie tego związku powstało wiele suplementów, które mają pomóc w odchudzaniu. Jednakże osobiście nie polecam suplementów.

Inne właściwości malin:
- działanie napotne i przeciwgorączkowe (zwłaszcza herbatki z liści malin)
- wsparcie odporności (witamina C)
- wspomaganie układu krwionośnego
- niski indeks glikemiczny (25) - dobra wiadomość dla diabetyków ;)
- łagodzenie bólów menstruacyjnych
- walka z wolnymi rodnikami
- działanie przeciwbakteryjne, hamowanie rozwoju bakterii jelitowych, zwalczanie biegunki (liście 
  malin)
- działanie moczopędne (usuwanie nadmiaru wody z organizmu) - maliny to około 85% wody
- poprawa przemiany materii, wspomaganie odchudzania (keton malinowy)
- poprawa wzroku i samopoczucia ;)
- zapobieganie anemii
- dzianie przeciwmiażdżycowe
- nawet wzrost płodności

         Zastosowanie malin? Bardzo podobne jak w przypadku wcześniej omówionych owoców ;) Zatem można zrobić z nich sok, dżem (polecam w połączeniu z jagodami), galaretkę, kisiel, budyń, konfiturę, syrop, koktajl, dodatek do ciast, deserów, sałatek owocowych, naleśników, gofrów, owsianki, jako świetną przekąskę ;) Poniżej taki mały bonusik ;) Od lewej mamy domowy budyń czekoladowy z malinami i migdałami, po prawej deser na bazie jogurtu naturalnego z malinami, borówkami, migdałami, i tartą gorzką czekoladą, i ostatnie, czyli obłędnie pyszne, lekkie, mięciutkie cytrynowe muffiny z malinami i białą czekoladą ;) Po prostu mniam ;) Każde z tych zdjęć możecie również znaleźć na moim profilu natka_277 na Instagramie ;) Jeszcze raz serdecznie zapraszam do obserwacji ;)


          Na zakończenie mogę powiedzieć, że maliny są to kolejne owoce, które warto włączyć do codziennej diety ;) Wachlarz ich właściwości jest przeogromny ;) To już wszystko na dziś ;) Trzymajcie się kochani i do następnego wpisu ;) Buziaki i pozdrawiam ;*

Bibliografia:
1) http://www.phie.pl/pdf/phe-2015/phe-2015-2-406.pdf
2) https://www.panacea.pl/articles.php?id=2108
3)http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/wlasciwosci-malin-maliny-zwalczaja-goraczke-biegunke-bole-miesiaczkowe_36875.html
4)http://www.odzywianie.info.pl/przydatne-informacje/artykuly/art,maliny-kalorie-wartosci-odzywcze-i-ciekawostki.html
5) https://dietetycy.org.pl/maliny-wlasciwosci-wartosci-odzywcze/
6) https://pl.wikipedia.org/wiki/Malina_w%C5%82a%C5%9Bciwa#Ciekawostki

9 komentarzy:

  1. Malinki, malinki i jeszcze raz malinki. Jeśli chodzi o owoce sezonowe, to są u mnie na drugim miejscu, zaraz po poziomkach. A że poziomki strasznie trudno dostać... No jestem zakochana w malinka i tyle.
    Choć przyznam, że pierwszy raz słyszę o herbatce z liści malin. Brzmi bardzo interesująco i jak tylko będę miała okazje to na pewno spróbuję. Szczególnie, że mają tyle prozdrowotnych właściwości.
    Jeśli zaś chodzi o zastosowanie, to ja uwielbiam tartę z budyniem i malinami. Po prostu jestem wstanie zjeść jej każdą ilość.
    Mówiłam już, że bardzo lubię te "owocowe" posty? Nie? W każdym razie przypominam, że lubię i z niecierpliwością czekam na kolejny.
    Pozdrawiam
    Violin
    PS. Zapraszam do mnie na rozdział 23

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej ;) Maleńki są pyszne ;) A na tarcie z budyniem to już w ogóle pychota 😋 Jeszcze trochę tych owocowych postów się pojawi ;) Pozdrawiam ;*

      Usuń
  2. Ja bardzo lubię maliny. Można z nimi wiele zrobić ;) Pozdrawiam - Bartek!
    Zapraszam na blog Bartolladnia :) Nowe wpisy już są ;) Link do najnowszego ----> http://bartollandia.blogspot.com/2018/07/zlikwidowane-linie-tramwajowe-na-slasku.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo dobrze, że lubisz maliny ;) Owszem, można wiele z nimi zrobić i wszystko jest pyszne 😋 Już patrzę na Twojego bloga ;) Pozdrawiam ;)

      Usuń
  3. Jaka bogata bibliografia 😮 prawie jak do pracy na studiach
    Co tu dużo mówić...Owoce nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać. Maliny z rodziny róży? No to jest totalny kosmos aż zaczęłam sobie to jakieś analizować i wyobrażać ale nie dam rady hahaha
    Myśli i skojarzenia o tych owoacach? Pycha i sikanie XD te owoce serio potrafią zagwarantować śikanie, ale trudno się dziwić skoro tyle w nich wody.
    Ogólnie to widzę że malinom zalet nie brakuje
    Serio jest tyle tego że powinno się je zajadać codziennie.
    Bardzo podoba mi się bonusik ze zdjeciami deserów. Po pierwsze wszystko wygląda pysznie i w ogóle aż oko się cieszy, a po drugie naprawdę to szanuję!
    Pozdrawiam serdecznie,
    N

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej ;) No, aż tak bardzo dużo tej bibliografii nie ma. Do pracy licencjackiej na studia na pewno musi być tego o wiele więcej ;) Jednak przyznaję, że jest więcej źródeł niż zwykle ;) Maliny mają w sobie naprawdę dużo wody, dlatego też mają właściwości moczopędne między innymi ;) Dobrze jest jeść maliny jak najczęściej. Tylko oczywiście zawsze muszą być wcześniej umyte ;) Dziękuję ;) Instagram jest dla mnie bardzo ważny tak samo jak pieczenie i przygotowywanie słodkości <3 Pozdrawiam serdecznie ;*

      Usuń
  4. W tym roku tylko raz maliny miałam w ustach:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzeba to prędko nadrobić, póki sezon na maliny trwa ;) Pozdrawiam ;)

      Usuń